Trudne początki nowych przedsiębiorców

Autorem artykułu jest Emil Kowalski



Nadszedł ten wyczekiwany i wymarzony dzień – idziemy do Urzędu Miejskiego (jeszcze nie ufamy systemom internetowym lub chcemy widzieć fizycznie kto zajmuje się naszymi sprawami) i zakładamy firmę. Chwila ekscytującego dreszczyku – stajemy się „prezesem”.

Radość i wielkie plany, które snuliśmy miesiącami, stają się realne. Mamy nazwę a dokumenty potwierdzające już zaledwie wciągu kilkunastu godzin – dziś tak szybko mamy wszystko załatwione. Chociaż nie do końca, bowiem jednak będą czekały nas jeszcze wizyty czy to w urzędzie Skarbowym czy w ZUS’ie ale to tylko formalności, które załatwimy bez kolejek (prawie).

Ale nie mowa o samym zakładaniu firmy lecz o jej wdrożeniu w świat biznesu.

Pierwsze dni są spokojne – każdy z nas liczy się ze wszystkimi kosztami i nie jest zaskoczony tym, że musi wykładać pieniądze i inwestować. Oczekiwanie na klienta nie jest intensywne bo zdajemy sobie sprawę, że potrzebna nam reklama . Zajmujemy się wyposażeniem naszego biura lub sklepu i jednocześnie wdrażamy projekt kampani promującej – bez tego ani rusz.

Nawet najbardziej prosty i najtańszy sposób reklamy może nam przysporzyć klientów. Nie będzie ich pewnie dużo na początku ale to wiemy.

Nasze biuro zapełnia się stopniowo gdyż mamy ograniczony budżet i jak nigdy dotąd liczymy każdą złotówkę. Wreszcie jednak po dwóch tygodniach dochodzimy do wniosku, że warto szybciej w pełni wyposażyć firmę, gdyż nie wprowadzimy wszystkich usług.

I tutaj zaczyna się najtrudniejszy etap. Koszty wzrastają a nasze plany pochłaniają coraz więcej czasu. O ile to tylko czas i zwiększona ilość przepracowanych godzin to jeszcze nie jest najgorzej. Odpoczniemy wreszcie gdy wyjdziemy na prostą.

Jednak i niestety to nie tylko czas i siły. To przede wszystkim coraz bardziej kurczący się portfel i znikoma ilość zleceń i klientów. Zaczynamy popadać w niepokój i sądzić, że może jednak źle zrobiliśmy i utopimy dorobek swojego życia oraz popadniemy w długi. To najgorszy stres przedsiębiorcy, szczególnie gdy dopiero zaczyna. Nie radzi sobie i nie ma wsparcia takiego jakby chciał.

Takich przedsiębiorców jest wiele i niestety większość popada w depresję na samym początku. Pierwszymi objawami są trudności z zasypianiem, nadmierna ilość wypitej kawy i co najgorsze „pustka” w myśleniu. Pomimo wielu fantastycznych pomysłów nie potrafimy ich skutecznie wdrożyć. To jakby wiedzieć co ma się robić ale nie móc ze względu na związane ręce „jak pies do łańcucha”.

Wtedy liczymy na szczęście i przede wszystkim na pojawienie się klienta strategicznego, który da nam zastrzyk usług dzięki którym wybrniemy z pogrążenia.

Niestety, klient nie pojawia się a Ci którzy dali nam „zarobić” to zaledwie cząstka oczekiwań i prognoz. Okazuje się, że nawet minimum założonego przed startem nie zostaje osiągane.

W takim wypadku potrzebujemy bardziej nawet niż pieniędzy – wsparcia osoby życzliwej i znającej się na branży. Czujemy, że jesteśmy osamotnieni.

Opisana całość wydarzeń w skrócie, dotyczy wielu z początkujących biznesmanów. Pomimo, że wiedzą już na samym początku, że taka kolej rzeczy czyli brak zarobku i stres od razu ich dotknie. Jednak dopiero gdy dochodzi do tego faktu, przekonują się, jak trudno tak naprawdę jest wyjść z „kokona”. Ten ból z czasem minie i nawet gdy zorientują się, że wydali więcej na założenie firmy niż przypuszczali to jednak z czasem nabierają werwy i pomysły oraz chęć działania wróci. Takim właśnie optymistycznym myśleniem wspierają się sami.

Ale co gdy to dłużej trwa i nagle braknie całkiem pieniędzy?

Na to pytanie trudno jest odpowiedzieć, chociaż wydaje się łatwe.

Pozostawiam więc czytelnikom do przemyślenia tej treści i zachęcam do komentarzy na temat. Być może to Wy potraficie skutecznie „podnieść na duchu” osoby, które słabo sobie radzą w biznesie.

Z mojej strony jedynie albo aż, proponuję aby zapisać początkowe działania i stres do „kosztów”. I tak nam się część „tego podatku” zwróci. Wreszcie gdy ten okres minie i zauważymy, że nadal pusto w portfelu ale klientów przybywa – to uwierzcie moi drodzy, że nie straszny nam będzie mały kredyt na przetrzymanie. Potem sami powiecie, że było warto działać. Podstawowym jednak warunkiem do tego spełnienia, jest pracowitość i ciągła wiara w swoje siły. Wtedy nawet gdy jesteśmy osamotnieni, to nas zauważą inni i pojawią się w odpowiedniej chwili.

Może to wydaje się zbyt proste – ale uwierzcie mi – prowadzenie firmy jest bardziej proste niż wykonywanie pracy na odpowiednim stanowisku…

---

Emil Kowalski – A.S.I.B. – art. szkolne i biurowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Read more »

Jak wzbudzić zaufanie i być postrzeganym jako wiarygodna firma ?


Autorem artykułu jest Jacek Pietrasiuk



Aby cokolwiek sprzedać musisz wzbudzić zaufanie. Brak zaufania to jeden z powodów, dla którego ludzie nie kupują. Zaskakujące jest jak wiele firm działających w internecie zupełnie nie dba o ten aspekt. A to właśnie w internecie musisz bardziej się postarać niż w świecie offline.

Kupując produkt w dowolnym sklepie np. w centrum handlowym nie ponosisz ryzyka związanego z tym, że zapłacisz i nie otrzymasz swojego produktu. Kupując w internecie zawsze ponosisz takie ryzyko.

Jak wzbudzić zaufanie sprzedając przez internet ?

Sprawa jest prosta kiedy Twój sklep internetowy jest znany w branży. Klienci wtedy kupują, ponieważ ufają jego marce. Co jednak możesz zrobić kiedy Twój sklep nie jest liderem rynku ? Zaraz przedstawię Ci moim zdaniem najważniejsze elementy wpływające na poziom zaufania, które powinny znaleźć się w każdym sklepie internetowym, którego marka nie jest jeszcze wystarczająco silna. Mają one kluczowe znaczenie zwłaszcza dla nowych klientów, którzy na stronę sklepu trafili po raz pierwszy.

Moje studium przypadku:

Jakiś czas temu szukałem dla siebie aparatu cyfrowego. Byłem zdecydowany na zakup konkretnego modelu. Poszukiwałem sklepu, w którym mógłbym dokonać zakupu. Na strony sklepów internetowych trafiałem albo bezpośrednio z wyszukiwarki albo z porównywarki cen. Co robiłem zaraz po wejściu na stronę sklepu ? Pierwszą czynnością było wejście na podstronę „kontakt” i ocena wiarygodności danego sklepu na podstawie informacji, które tam znalazłem.

Chciałem wiedzieć przede wszystkim, czy za konkretnym sklepem rzeczywiście stoi zarejestrowana firma. Szukałem więc numeru NIP i/lub numeru Regon. Większość właścicieli sklepów internetowych zamieszcza numer NIP i Regon w regulaminie. Jednak przeważającej większości osób nie chce się szukać informacji w regulaminach. Również i mnie nie chciało się stawać na głowie, aby zdobyć te informacje. Z reguły jeśli nie znajdę ich na podstronie „kontakt”, to wychodzę ze strony i szukam innego sklepu.

Kolejnymi poszukiwanymi przeze mnie elementami, które chciałem znaleźć na podstronie „kontakt” lub ewentualnie na stronie głównej sklepu był adres siedziby firmy oraz numer telefonu. Częstą praktyką stosowaną przez właścicieli sklepów internetowych jest zamieszczanie na podstronie „kontakt” jedynie formularza kontaktowego. Formularz kontaktowy jest oczywiście bardzo ważnym elementem podstrony „kontakt” o ile stanowi rozszerzenie podanych pełnych danych kontaktowych.

Jeśli na podstronie „kontakt” znajdę wszystkie poszukiwane informacje, to kolejną podstroną, na którą wchodzę jest podstrona „o nas”. I tu przyznam, że dotychczas tylko jeden sklep internetowy zaskoczył mnie pozytywnie starannie przygotowaną podstroną „o nas”. Powinna to być dla Ciebie dobra wiadomość, ponieważ bardzo łatwo możesz się ze swoją podstroną „o nas” odróżnić od konkurencji.

Co powinno znaleźć się na dobrze przygotowanej podstronie „o nas” ?

Podstawowym elementem podstrony „o nas” powinna być historia firmy lub jej właściciela. Najlepiej, aby historia podkreślała wyjątkowość firmy oraz aby była napisana językiem odwołującym się do emocji. Większość ludzi woli kupować od pasjonatów. Ja również do nich należę i dlatego chętniej wybiorę się na jazdy doszkalające do firmy prowadzonej przez kierowcę rajdowego niż do firmy konkurencyjnej, która została stworzona tylko dlatego, że jej właściciel uznał, że teraz można na tym dobrze zarobić. Ta pierwsza firma będzie dla mnie bardziej wiarygodna.

Na podstronie „o nas” możesz dodatkowo umieścić swoje zdjęcie oraz swój zeskanowany podpis. Potencjalny klient wtedy widzi, że za Twoją firmą stoi konkretna osoba, a ludzie z reguły bardziej ufają innym ludziom niż firmom. Te elementy sprawiają, że Twoja firma pokazuje „ludzką twarz”, co z kolei budzi jeszcze większe zaufanie.

---

Autor: Jacek Pietrasiuk właściciel StrategieWzrostu.pl. Więcej artykułów na jacekpietrasiuk.pl.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Read more »

Identyfikacja wizualna twojej firmy

Autorem artykułu jest Małgorzata Szrejbowicz



Masz firmę? Jesteś prywatnym przedsiębiorcą? Zastanawiasz się nad tym, jak pozyskać większą ilość klientów? Skuteczna reklama jest kluczem do sukcesu!


Polecanie twojej firmy drogą pantoflową owszem jest skuteczne, jako że ludzie wolą korzystać z ofert sprawdzonych uprzednio przez bliższe im osoby- znajomych, czy rodzinę. Ale w czasach, kiedy każdy ma dostęp do Internetu, a na ulicach roi się od plakatów innych firm z twojej branży, warto zainteresować się bliżej stworzeniem dobrej identyfikacji wizualnej.

Skuteczna reklama obejmuje przede wszystkim stworzenie estetycznej i przejrzystej strony internetowej. Ważne jest, aby wykorzystać na niej kolory o odpowiednim nasyceniu- takie które ze względu na potrzeby marki mają uspokajać, albo wręcz przeciwnie- pobudzać. Na stronie www powinny pojawić się chwytliwe i jasne w odbiorze hasła, które przyciągną uwagę.

Kolejnymi niezbędnymi elementami wizualnymi są wizytówki i papier firmowy. Czasem zdarza się, że polecasz komuś własne usługi, ale nie zawsze przecież jesteś w stanie przekazać numeru kontaktowego czy adresu. Wizytówka jest w tym przypadku zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem, poza tym jej posiadacze wydają się być bardziej profesjonalni. Warto też zainwestować w papier firmowy, na którym klienci mogliby zapisywać potrzebne notatki, a który tym samym zawsze będzie przypominał im o twojej firmie.

Na koniec te najbardziej znane i powszechne w promowaniu- plakaty i reklamy na telebimach. W projektowaniu tych elementów również należy znaleźć umiar. Nie zawieraj na nich wszystkich detali- przyciągnij klienta czymś co zapamięta i co go zainteresuje. Nie upychaj niepotrzebnie nadmiaru informacji- pamiętaj, aby reklama była miła dla oka.

Oczywiście w celu zrealizowania tych projektów, najlepiej i najwygodniej jest zwrócić się do specjalistów- do agencji reklamowych, które zajmą się całokształtem wizerunku twojej firmy i zrobią to w profesjonalny sposób.


---

agencja reklamowa Sosnowiec


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Read more »